Czy wiesz, że najwięcej przeczytanych książek odnotowano w Indiach, natomiast w Europie po książki najchętniej sięgają Niemcy? Polacy plasują się niestety na jednym z ostatnich miejsc, biorąc pod uwagę taki sposób spędzania czasu wolnego.
Jak często czytamy książki?
Tylko 39% dorosłych Polaków deklaruje, że w ciągu roku czyta przynajmniej jedną książkę. Dokładnie taką samą tendencję widać od co najmniej kilku lat, co niestety smuci, bo bezwzględnie powinniśmy czytać więcej. Chociaż czytanie książek uznawane jest przez wielu za jeden z najczęściej realizowanych sposobów spędzania wolnego czasu, a liczni potwierdzają, że jest to nawet ich hobby, nadal w polskim społeczeństwie czytanie książki nie jest powszechne.

Jakie książki lubimy najbardziej?
Polacy lubią urządzać swoje mieszkania w stylu klasycznym, a wręcz ozdobą reprezentacyjnych salonów są regały z książkami. W jakie tytuły są najczęściej wyposażone mieszkania Polaków? Nie mówimy tu oczywiście o książkach do szkoły ani lekturach, bo te są obowiązkowe, jeśli uwzględnimy pokój dziecięcy. Chodzi raczej o te, które czytamy dobrowolnie, z przyjemnością. Najczęściej wybieramy książki biograficzne. Ulubione książki to też powieści kryminalne, ale nie brakuje wśród naszych czytelników również zwolenników literatury lekkiej, tej romantycznej. Co ciekawe, bardzo często sięgamy też po książki kulinarne i poradniki psychologiczne. W tym zakresie zauważa się coraz większe zainteresowanie.
Kto czyta książki?
Nadal w tej kwestii wygrywają kobiety. Cieszy jednak fakt, że czytanie na czas wolny wybiera coraz więcej młodych ludzi, w przedziale wiekowym 20-35 lat. Jeszcze do niedawna to właśnie Polacy z tej grupy wiekowej wybierali raczej nowoczesne technologii i częściej korzystali z zasobów internetu.
Dlaczego czytamy tak mało?
Wspomnieliśmy wyżej o nowoczesnych technologiach i trzeba przyznać, że rzeczywiście jest to główny powód. Zamiast po książkę w tradycyjnej oprawie wolimy sięgać do laptopa. Okazuje się, że internet jest skarbnicą wiedzy, natomiast media elektroniczne nie zastąpią treści zapisanych na kartkach. Przypomnijmy, że czytanie książek to nie tylko hobby, ale ta czynność wykazuje także szereg korzyści, jeśli pod uwagę weźmiemy nasz rozwój w wielu aspektach. Należy o tym pamiętać, tym bardziej, kiedy uwzględniamy tych najmłodszych czytelników.
Nie mamy też czasu na czytanie książek. Pracujemy coraz więcej, a po obowiązkach zawodowych przychodzą te domowe, jak sprzątanie mieszkania czy zakupy. Nie wszystkich też czytanie odpręża, zamiast książek wolimy obejrzeć film, który jest przecież łatwiejszy w odbiorze i nie wymaga od nas żadnej aktywności.

Jak kupujemy książki?
Osoby, które jednak deklarują regularne czytanie książek, potwierdzają jednocześnie, ile wydają na zakup tychże przedmiotów. To średnio 20 złotych w skali miesiąca. O ile jeszcze do niedawna wybieraliśmy się po książki do księgarni, tak dzisiaj częściej realizujemy zakupy online. Dokładnie tak samo nabywamy spodnie, zabawki dla dziecka, elementy wyposażenia domu, a nawet żywność. Zakupy przez internet są wygodne, komfortowe, tańsze i dostarczane pod wskazany adres.
Czytanie książek a koronawirus
Pandemia koronawirusa sprawiła, że praktycznie wszyscy zostaliśmy zamknięci w domach. Społeczna izolacja narzuciła nam zupełnie inne formy spędzania wolnego czasu. Zwolniliśmy, pracujemy mniej, rzadziej prowadzimy aktywność na świeżym powietrzu, nie uprawiamy tak namiętnie sportu ani nie spotykamy się z przyjaciółmi. Co więc robimy? Chętnie czytamy książki. Statystyki potwierdzają, że nawet kilkukrotnie wzrósł wskaźnik dotyczący sprzedanych tytułów książek od marca 2020 roku. Więcej osób deklaruje też chęć czytania książek, a ci, którzy już oddawali się tego rodzaju rozrywce, czytają jeszcze więcej. Czy nawyk czytania książek w nas pozostanie? Może wreszcie czas wolny z książką w ręku stanie się normą? Eksperci zgodnie przyznają, że byłby to wręcz pozytywny aspekt, jaki wynika z wszechobecnej pandemii koronawirusa.