Czy wiesz, że mieszkanie pod miastem cieszy się coraz większą popularnością? Eksperci rynku nieruchomości potwierdzają, że w czasie pandemii koronawirusa właśnie takie nieruchomości nabywane są najczęściej? Kto wybiera codzienne funkcjonowanie poza miastem, a kto jednak woli życie w wielkomiejskim zgiełku? Przedstawiamy zalety i wady takich opcji na mieszkanie.
Mieszkanie na przedmieściach – co mówią deweloperzy?
Warto rozważać temat nieruchomości pod miastem, patrząc na opinie deweloperów, którzy oferują właśnie tego typu mieszkania. Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że w ścisłych centrach metropolii brakuje już atrakcyjnych działek i w ogóle terenów, na jakich mogłyby powstawać budynki mieszkalne. Co więcej, jeśli takie mieszkania Polaków są oferowane, to ich cena przewyższa możliwości finansowe potencjalnych nabywców.
Jak przyznają sami deweloperzy, znacznie bardziej opłaca się budować dzisiaj czworaki. Działki na przedmieściach są tańsze, za takie inwestycje płaci się mniej, a potencjalni nabywcy zauważają ogromną ilość zalet, jakie wynikają z mieszkania poza centrum miast.
Dom na przedmieściach – dlaczego warto?
Mieszkanie pod miastem daje namiastkę własnego domu. Wystarczy, że inwestor zdecyduje się na czworak, by zyskać kawałek ogrodu, mniejszą liczbę sąsiadów, za to bezgraniczny dostęp do terenów zielonych. Bliskość natury odpręża, uspokaja, daje kojący relaks. Życie na przedmieściach jakby zwalnia, nie jest tu obecny tzw. wyścig szczurów, pośpiech, wielkomiejski zgiełk, a stres zostaje zminimalizowany.
Mieszkanie za miastem jest znacznie bardziej przestronne, można urządzać je w stylu loftowym, chociaż nadal największą popularnością cieszą się mieszkania w stylu klasycznym. Bez względu na wybrany styl, nieruchomości na przedmieściach charakteryzują się znacznie większym metrażem i wolną przestrzenią, której tak brakuje w miejskich blokach. Wszystko to uzyskuje się dokładnie w tej samej cenie za nieruchomość, a trzeba przyznać, że jednak życie za miastem jest nieco tańsze. Oszczędności finansowe są tutaj wyraźne.
Jednocześnie należy wspomnieć, iż takie mieszkania Polaków wiążą się z optymalnym komfortem dla domowników. Strefy podmiejskie są dzisiaj doskonale zorganizowane, infrastruktura zostaje świetnie rozwinięta. Dom na przedmieściach nie jest teraz przeszkodą, by móc korzystać z dobrej jakości dróg, obiektów handlowych, rozrywkowych, handlowych, edukacyjnych czy gastronomicznych. Żadnym problemem nie jest też wizyta w teatrze czy kinie. To właśnie poza miastem Polacy najchętniej spędzają czas wolny i realizują swoje hobby, na przykład uprawiając sport. Wyobraź sobie zresztą, jak odprężające musi być czytanie książki w zimowy wieczór przy kominku.
Mieszkanie poza miastem – czy można mówić o wadach?
Mieszkania na przedmieściach można dzisiaj urządzać zgodnie z indywidualnym gustem, tutaj nawet bardziej pasuje klimatyczna podłoga drewniana czy dodatki w stylu boho, które królują, uwzględniają obowiązujące obecnie trendy.
Czy takie nieruchomości posiadają wady? Oczywiście, można mówić o dłuższym dojeździe do pracy w centrum metropolii, chociaż warto dodać, że omija się przecież korki, więc czas ten jest w sumie porównywalny. Mieszkańcy terenów podmiejskich nie mają tak dogodnego dostępu do miejskich uciech, zaś dzisiaj widać wyraźnie, że od nich stronimy. O ile jeszcze kilka lat temu powodzeniem cieszyły się mieszkania w blokach, tak dzisiaj uciekamy z miast na rzecz funkcjonowania nawet na terenach wiejskich.
Nie ma też wątpliwości, że wszelkie wady zamieszkania na przedmieściach niwelowane są, jeśli uwzględnimy aspekty bezpieczeństwa. Te tereny nadal nie są tak licznie zaludnione, spokojnie można zachować tak konieczne dzisiaj odstępy i funkcjonować w reżimie sanitarnym, który jest narzucany w ramach walki z pandemią koronawirusa. Wyjście na spacer do lasu, podczas gdy mieszkańcy blokowisk mają do dyspozycji jedynie balkony, wydaje się ogromnym atutem w zakresie swobody codziennej aktywności.
